wtorek, 27 listopada 2012

Jak trafić do KSAFu?


Skoro wiadomo już mniej więcej czym jest ten cały KSAF oraz jak wygląda jego organizacja, pora przyjrzeć się drogom, jakie sprowadziły do niego ludzi. Najczęściej wybierają oni drogę przez parking przylegający do biura URSS AGH, w którym to w każdy czwartkowy wieczór odbywa się spotkanie. No ale nie o to przecież chodziło... Raz, dwa razy w roku ogłaszana jest rekrutacja nowych osób, chętnych przyłączyć się do tej fotograficznej organizacji. 
Ostatnia z nich odbyła się 29 października br. - zgłosiło się aż 35 fotografów, prezentujących umiejętności na różnym poziomie. Spośród nich wybrano 17 nowych członków studenckiej agencji fotograficznej - była to zdecydowanie rekordowa rekrutacja w historii KSAFu. Osoby chcące przystąpić do grona fotoreporterów przynosiły ze sobą po 20-30 zdjęć i w krótkiej rozmowie z członkami zarządu organizacji prezentowały swoje prace, motywacje i dotychczasowe osiągnięcia. W sumie od rozmowy z pierwszym zainteresowanym i ostatnim minęły trzy godziny! Ale ten długi wieczór był dopiero początkiem - decyzja o przyjęciu lub odrzuceniu kandydatury mogła się pojawić dopiero po dokładnym przedyskutowaniu wszystkich prezentujących się fotografów. 
I tak w ciągu paru dni na trzydzieści pięć skrzynek pocztowych wysłane zostały odpowiedzi. W treści osiemnastu z nich widniała niestety odmowa, ale też zachęta do doskonalenia swoich umiejętności i spróbowania sił w kolejnej rekrutacji. Natomiast w siedemnastu pozostałych Krakowska Studencka Agencja Fotograficzna witała nowych członków w swoich szeregach.
I właśnie ze względu na tak duże zainteresowanie oraz przypływ nowych twarzy rekrutacja została zamknięta - najprawdopodobniej do czasu znalezienia większego pokoju na spotkania... 

ksaf
fot. K.Youssef/KSAF AGH

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz